Był
tort z najlepszymi życzeniami i… trochę stresujący program artystyczny, który
wspólnie przygotowaliśmy – to taka podróż w kraj lat dziecinnych, były to
scenki odegrane z bajek.
-
rozpoznawanie bohaterów z baśni
-
rozpoznawanie ścieżki dźwiękowej z dobranocek, oczywiście z czasów
dzieciństwa naszych Mam.
Odpowiedzi
pisały one na karteczkach w postaci testów, które same sprawdzaliśmy!
Mamy
zdały na 6!
Każda z nich oprócz flakonu dostała dyplom „Dla najlepszej Mamy na
świecie”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz