Gdy ustąpiły śniegi,
Zaraz na skraju lasu
Wyrosły przebiśniegi,
Znak wiosny, wiosny czasu.
I rosną przycupnięte
Do zimnej jeszcze darni,
Jak dzieci przytulone
Do matki, co je karmi.
Kolor ich śnieżnobiały
Jakby odbicie śniegu.
Tyle dni pod nim spały,
Teraz chcą szybko – w biegu -
Do słońca, wody i nieba,
Do wiatru cieplejszego
I tylko tyle im trzeba,
By radość dać nam z tego!
A obok trawy (jeszcze) suche
I mech ma swe siedzisko.
Ich białe kwiaty swym duchem
Mówią nam: „Wiosna blisko”.
Marek Pierzynowski
Międzyzdroje
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz