środa, 13 lutego 2013

Od jaskiń Altamiry do Doliny Królów



   

Nasza Szkoła od kilku dni przypomina swym wystrojem Pergamon Museum w Berlinie, albo Muzeum Starożytności w Kairze, a wszystko za sprawą wystawy plastycznej, której twórcami stali się uczniowie klasy I G. Wystawa ta obejmowała okres od czasów prehistorycznych do Antyku.

Wchodzącego do Szkoły witają najpierw z jednej strony malowidła naskalne z jaskiń Altamiry – tego świtu Ludzkości i ludzkiej sztuki. Bo już wtedy sztuka służyła celom sakralnym i upiększającym ludzkie siedziby. Widzimy sceny z polowań na mamuta i na jelenie bądź renifery. To miało zapewnić naszym dalekim Przodkom szczęście, powodzenie i dostatek.

Po drugiej stronie pysznią się malowidła egipskie i greckie. Jest więc tam Izyda, jest Horus i Ozyrys, tancerki egipskie z instrumentami muzycznymi – polichromie znane ze ścian grobowych Doliny Królów.  Poza tym jest tam  potężny, brodaty Zeus z piorunem w dłoni i Hefajstos z młotem. Dwie postaci z czerwonofigurowej ceramiki achajskiej. Patrząc na nie mimowolnie przypominają się strofy z poematów „Iliada” i „Odyseja” Homera oraz „Eneida” Wergiliusza…  

Wystawa ta przypomina nam długą drogę, jaką przeszliśmy od czasów kamienia jeszcze nie rozłupanego do czasów, w których wznoszono potężne świątynie i pałace Starożytności, zaś artyzm, z jakim wykonano te malowidła pozwala na optymistyczne wnioski, że nasza młodzież nie jest wcale taka zła, a pasja i artyzm z jakim wykonano te dzieła dobitnie mówią, że i współczesna młodzież czuje potrzebę przeżywania, a tym samym  realizowania się w sztuce.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz